Wysokie obcasy

Chodzenie w szpilkach od zawsze było domeną kobiecości i stylu… Jednak cena, jaką płaci się za piękny wygląd i powabne kroki jest znacząca…

Wysokie obcasy powodują deformacje stóp, obciążenie stawów, schorzenia ortopedyczne, a także często nadmierne modzele, odciski, wrastające paznokcie oraz poczucie ciężkości stóp i ich zmęczenia.

Stopa na wysokim obcasie

Zakładając wysokie obcasy stopy zmuszane są do utrzymania dużo większego obciążenia, niż w obuwiu płaskim. Z reguły zmusza to je do udźwignięcia ¾ ciężaru ciała, a jeśli obcas jest bardzo wysoki – czasem i więcej.
Długotrwałe chodzenie w szpilkach spowodować może przeciążenie, ból i deformacje. Niekorzystnie wpływa także unieruchomienie stopy w bucie. Doprowadzić to może do powstania halluksów, schorzenia palców młotkowatych, a jeśli buty wykonane są z twardego bądź sztucznego tworzywa – dojść może do otarć i nadmiernej potliwości.

W sztywnym zamkniętym obuwiu stawy stóp nie mogą wykonać pełnego zakresu ruchów, mięśnie nie są w stanie pracować prawidłowo, krew krąży słabiej, co sprzyja powstawaniu obrzęków i żylaków.
Ponadto kość piętowa funkcjonować powinna jako dźwignia, do której przyczepione jest ścięgno Achillesa. Od ustawienia tej dźwigni zależy sposób i „jakość” chodzenia.

Każda kobieta doskonale odczuwa różnicę pomiędzy stawianiem kroków w obuwiu sportowym a w obuwiu na wysokim obcasie. W pierwszym przypadku możliwy jest prawidłowy ruch od pięty do palców. Obciążenie rozkłada się najpierw na tylną, następnie na przednią część stopy. Natomiast stopa na szpilce musi być stawiana sztywno, pionowo i przy każdym kroku pięta uderza w podłoże. Dochodzić w ten sposób może do mikrourazów stawów, więzadeł i kości.

Innym negatywnym wpływem zamknięcia stóp w półbutach na obcasie jest unieruchomienie palców i ustawianie ich w zgięciu grzbietowym. W ten sposób kości śródstopia zostają przeciążone, a wąski czubek buta wpływa dodatkowo na ucisk wałów paznokciowych palucha (wrastanie paznokcia), skrzywienie palucha (halluksy), podgięcie palców (palce młotkowate), oraz ucisk zaburzający krążenie krwi i limfy (obrzęki, zaczerwienienia).

Co doradzić klientkom , które w wysokich obcasach spędzają wiele godzin oraz w jaki sposób traktować ich stopy?

Po pierwsze należy dokładnie przeprowadzić z klientką wywiad. Dopytać o schorzenia, dolegliwości, częstotliwość noszenia wysokich obcasów oraz jakość noszonego obuwia.

Jeśli stopy są zmęczone i obrzęknięte warto zaproponować relaksacyjną kąpiel.

Jeśli chodzi o typowy zabieg pedicure wykonujemy go standardowo w zależności od potrzeb i zaobserwowanych schorzeń, kładąc nacisk na usunięcie modzeli (przy wysokich obcasach tworzą się szybciej i intensywniej) oraz dokładne oględziny kątów palucha. Jeśli zauważymy jakiekolwiek zmiany (często dochodzi do tworzenia się odcisków w wałach okołopaznokciowych) warto zastosować tamponadę, nauczyć klientkę jej wykonywania samodzielnie w domu oraz w razie potrzeby zastosować klamrę korygującą wrastający paznokieć.

Jeśli klientka często nosi obuwie zamknięte, może także uskarżać się na kruchość i łamliwość płytki paznokciowej. W takim przypadku należy prawidłowo obciąć paznokcie(skrócić) , w razie ubytku wykonać rekonstrukcję płytki, a do stosowania długofalowego w domu zalecić preparaty wzmacniające płytkę paznokciową i przyspieszające jej wzrost i regenerację.

Każdej klientce noszącej szpilki powinniśmy dobrać w gabinecie specjalne ortezy – odciążenia stóp. Złagodzą one dolegliwości bólowe i uciskowe podczas noszenia wysokich obcasów (zwłaszcza w okolicach przedstopia, halluksów i palców młotkowatych) oraz spowolnią narastanie zrogowaciałego naskórka po usunięciu go podczas specjalistycznego zabiegu.

Wszystkim klientkom zalećmy także codzienne stosowanie balsamów i kremów odprężających i nawilżających zmęczone i opuchnięte stopy, kóre jednocześnie pobudzają krążenie, oraz wykonywanie w trakcie dnia odprężających ćwiczeń dla stóp ( kółeczka w stawie skokowym, podnoszenie chusteczki palcami, „rozczapirzanie” palców).

Jeśli jest możliwość zalećmy klientkom jak najczęstsze chodzenie boso. Stopy odpoczną, krążenie poprawi się, wzmocnią się mięśnie podudzia i stopy. Poprawi się propriocepcja, czyli kontrola i stabilizacja stawów skokowego, kolanowego i biodrowego. Na zakończenie zabiegu wykonajmy klientce masaż. Korzystnie wpłynie on na cały organizm, jak również na nastrój i samopoczucie.

Należy pamiętać, że osoby które przez wiele lat nosiły wysokie obcasy nie powinny z dnia na dzień przestawić się tylko i wyłącznie na płaskie obuwie. Mięśnie łydek są skrócone i dlatego należy przyzwyczajać je stopniowo do coraz niższego obcasa, wzbogacając każdy dzień ćwiczeniami rozciągającymi.

Przekazujmy klientkom, że noszenie obcasów nie jest zakazane i może być mniej szkodliwe, jeśli prawidłowo dbamy o nasze stopy, mięśnie i właściwą pielęgnację i jej jakość każdego dnia.
A jeśli jest taka możliwość nośmy na co dzień wygodne obuwie sportowe, a wysokie obcasy zostawmy na te specjalne, szczególne okazje.

Search

+